Myślenie o śmierci poprawia efektywność

Absurdalne? Takie są wyniki badania opublikowanego w „Journal of Sport and Exercise Psychology”. Dwa badania przeprowadzone w grupie sportowców pokazują, że gracze byli bardziej efektywni na boisku, kiedy wcześniej skonfrontowano ich ze świadomością własnej śmiertelności.

Teoria opanowania trwogi, autorstwa psychologów Jeffa Greenberga, Sheldona Solomona i Thomasa Pyszczynskiego, mówi o tym, że podstawą naszych działań jest trwoga przed nieuchronnością własnego istnienia. Strach przed śmiercią jest źródłem motywacji, wielu decyzji. Teoria ta mówi, dlaczego chcemy osiągnąć tak wiele rzeczy w naszym życiu i odnieść sukces. Każdy z nas ma obszary, w które szczególnie inwestuje i w których się spełnia. Po śmierci to ta działalność i jej wyniki staną się naszym dziedzictwem i zapewnią w pewien sposób symboliczną nieśmiertelność. Czy egzystencjalny lęk może również przyczynić się do sukcesów w sporcie?

W jednym z eksperymentów badacze poprosili koszykarzy, aby przed rozpoczęciem meczu wypełnili jeden z dwóch kwestionariuszy. W pierwszym proszono o wyrażenie swoich uczuć względem śmierci. Drugi polegał na opisie odczuć w odniesieniu do koszykówki. Okazało się, że bardziej efektywnie grali badani, którzy wypełniali kwestionariusz o śmiertelności. Kiedy porównano wyniki z aktualnej rozgrywki z wynikami, które zawodnicy osiągają zazwyczaj, okazało się, że zawodnicy wypadli w meczu aż o 40 procent lepiej.

W kolejnym badaniu gracze w baseball tuż przed rozpoczęciem meczu mieli kontakt z pomocnikiem eksperymentatora, który miał na sobie koszulkę z czaszką na białym tle. W drugim przypadku gracze nie byli konfrontowani z symbolami śmierci. Zgodnie z oczekiwaniami okazało się, że osoby, które widziały koszulkę z czaszką, wypadli o 30 procent lepiej na boisku, niż gracze, którzy widzieli drugą koszulkę.

Skąd taki efekt?Lęk przed śmiercią może motywować nas do poszukiwania aktywności, które mogą nam zapewnić choćby namiastkę nieśmiertelności: sukcesów, przyjaźni, hobby. Wszyscy szukamy czegoś, co przetrwa dłużej niż my sami. – tłumaczą naukowcy z University of Arizona z Uri Lifshinem i Colinem Zestcottem na czele. – Świadomość kresu życia może motywować sportowców. Być może więc odkryliśmy potencjalnie skuteczny sposób, aby motywować ludzi również w innych dziedzinach życia. – dodają naukowcy.

Więcej informacji:
Zestcott, C. A., Lifshin, U., Helm, P., i Greenberg, J. (2016). He dies, he scores: evidence that reminders of death motivate improved performance in basketball. Journal of Sport and Exercise Psychology. http://dx.doi.org/10.1123/jsep.2016-0025.

(C) Zdjęcie flickr.com

Artykuł ukazał się również drukiem na łamach ostatniego numeru magazynu Focus Coaching w dziale Psychopedia.
Print Friendly, PDF & Email
Total
0
Shares
7 comments
  1. Artykuł porusza fascynującą i bardzo uniwersalną tematykę-śmierć. Wydaje mi się, że znaczna część ludzi nie spodziewałaby się, że myślenie o niej może przynieść taki skutek. Zastanawia mnie jednak jak na symbole śmierci i myślenie o niej zareagowałyby inne grupy ludzi niż sportowcy. Fakt, iż w badaniach zawarte były tylko przykłady osób, które później wykonywały pracę fizyczną budzi moje wątpliwości jak mogłaby wyglądać w tej sytuacji efektywność osób wykonujących pracę umysłową. Co prawda na końcu artykułu zostaje zacytowany fragment wypowiedzi podkreślający, że jeszcze nie wiadomo jak ludzie reagowaliby na taką próbę motywacji w innych dziedzinach życia, jednak tytuł, który przykuwa największą uwagę czytelnika daje do zrozumienia, że autorka będzie wypowiadała się na temat ogólnej efektywności.
    Za pomysłowe uważam ukazanie badanym symboli śmierci. Pokazuje to jak silne są skojarzenia dotyczące śmierci, nie tylko rozmowa lub myślenie o niej.
    Badanie, pomimo moich wątpliwości uważam za ciekawe. Skłania mnie do dalszych rozważań i zagłębienia się w przytoczoną tematykę. Podoba mi się również przywołanie słów innych osobistości mających wiedzę w tej dziedzinie. Pomaga to w wyszukiwaniu informacji na ten temat właśnie w przypadku chęci wyszukania kolejnych informacji. Badanie jest ujęte w bardzo przyjemny sposób nawet dla osoby, która nie posiada wyższego wykształcenia w zakresie psychologii.

  2. Bardzo ciekawy artykuł . Szczerze mówiąc nie przypuszczałam , że myślenie nad śmiercią napędza ludzi do osiągania sukcesów i zawiązywania przyjaźni . Najbardziej zadziwiło mnie drugie badanie w , którym eksperymentator ubrany był w koszulkę z czaszką , symbol ten przypominał piłkarzom o śmierci i motywował ich do osiągania lepszych wyników w meczach . Uważam , że artykuł spełnia wszystkie normy . Napisany został bardzo klarownym językiem , badanie samo w sobie było bardzo ciekawe , a cel badania był bardzo przydatny . Oczywiście w swojej ocenie nie mogę pominąć wniosków badań , według mnie były one zadziwiające .
    Dzięki temu badaniu zrozumiałam jaką moc ma myślenie o śmierci i jaki daje napęd . Być może częściej powinniśmy myśleć o śmierci ? wówczas może spełnilibyśmy się w życiu społecznym , zawodowym i moglibyśmy odnieść wielki sukces ? Może nasze życie byłoby po prostu głębsze ?
    Bardzo długo zastanawiałam się nad badaniem z koszulką w czaszkę i szczerze mówiąc , wydaje mi się ono mało prawdopodobne ( znaczy jego skutek ) bo jak znaczek czaszki może robić tak wielkie spustoszenie w mózgu człowieka ? , ale po głębszym zastanowieniu stwierdziłam że może .Porównałam go do ankiety w pierwszym badaniu badaniu i stwierdziłam , że ankieta wyraźnie mówiła o śmierci , a znaczek czaszki posiadał utajnione oddziaływanie symboliczne . Podsumowując badanie jak dla mnie jest rewelacyjne . Napisane ciekawie , zwięźle i na temat . Nie mogę się do niego przyczepić pod kątem krytycznej oceny tekstów literackich , bo nie zawiera żadnych przekłamań i fałszywych nazwisk . Wszystkie dane są prawdziwe (instytucje).Opis badania został starannie opisany , czytelnik wie jak wyglądało badanie , zna też wyniki badań w procentach ( uważam , że to duży plus ) , a co najważniejsze czytelnik dzięki wiedzy zaczerpniętej z tego badania może zmienić swoje życie . Uważam , że te badanie otworzyło ludziom drzwi do lepszego życia , ponieważ myślenie nad śmiercią zmusza ludzi do życia tutaj na ziemi , przeżywania go w pełni , czerpania z niego pełnymi garściami . Dzięki temu człowiek będzie myślał o życiu jak nad czymś ulotnym , nad czyś z czego trzeba wyciskać wszystko . Takie jest moje zdanie , zdanie Ani , studentki pierwszego roku psychologii z SWPSU w Sopocie.

  3. Artykuł napisany jest w sposób ciekawy dla odbiorcy. Autorka używa poprawnych słów i stara się w jak najlepszej formie streścić cel omawianego badania. Narracja jest poprowadzona odpowiednio. Tekst przybliża nam teorię opanowania trwogi, która traktuje podstawę naszych działań jako następstwo nieuchronności istnienia. To co człowiek dokona za życia, ma za zadanie stworzyć iluzję czegoś trwałego, czegoś co zyska miano nieśmiertelnego. Teorię tą doskonale obrazuje wiersz Horacego, „Exegi monumentum”. Moim zdaniem, streszczenie odpowiada na pytanie „dlaczego?”, ale nie odpowiada na pytanie „jak”? Poznajemy przyczynę ludzkiego zachowania, ale nie wiemy co jest jego mechanizmem. Co ma kompensować lęk egzystencjalny? Czy istnieją jeszcze jakieś inne, powiązane z nim motywy ludzkich zachowań? Autorka opisuje przebieg badania w zwięzły, ale skrótowy sposób. Przydały by się informacje na temat wieku i płci badanych, ponieważ według mnie te kwestie mogły mieć kluczowy wpływ na przebieg eksperymentu. Warto byłoby również wyjaśnić, na czym polegało osiąganie lepszych rezultatów i co posłużyło za punkt odniesienia. Pierwszy z eksperymentów opierał się na grze „jeden na jednego”, drugi natomiast, na grze w grupie, czego autorce nie udało się przedstawić. Według mnie, należało tę informację zawrzeć w streszczeniu. Dobrze natomiast, że pokazane wyniki dotyczące różnych dyscyplin sportowych, co sprawia, że możemy myśleć o zachowaniu ludzi w kategoriach powszechności. Wyniki są pokazane konkretnie, nakreślając odbiorcy spójne spojrzenie na badanie. Wnioski natomiast, mogły być opisane w sposób bardziej szczegółowy, również powinno pojawić się rozgraniczenie na wnioski z pierwszego, oraz drugiego eksperymentu. Badanie zawiera długą część dyskusji, która ukazuje się w sposób śladowy w streszczeniu, co nie jest jego mocną stroną. Uważam, że autorka przedstawiła natomiast najważniejsze wnioski płynące z eksperymentu (lęk przed śmiercią motywuje ludzi do szukania aktywności) oraz wspomniała o zasobach, które mogą drzemać w człowieku paradoksalnie wynikających z lęku przed śmiercią. Nie muszą być one związane tylko ze sportem, ponieważ ujawniają się też w innych sferach życiowych ludzi.

  4. Artykuł jest ciekawy, przejrzysty, napisany poprawną polszczyzną oraz zrozumiały. Autorka starała się zwięźle streścić i określić głowny cel prowadzonego badania. Brakuje mi jednak rozwinięcia i szczegółowej analizy dot. lęku egzystencjalnego.
    We wstępie poruszane są takie kwestie jak; strach przed śmiercią jako źródlo motywacji, czy też ; chęć pozostawienia czegoś po sobie, jako symbolicznej uchronności przed nieśmiertlenością. Gdyby zagłębić się w artykuł źródłowy, o którym pisze autorka, można wywnioskować, że badania skupiają sie również na poczuciu własnej wartości. To nie sam lęk egzystencjalny, a chęć tłumienia obaw o nim, skutkuje dążeniem do poczucia własnej wartości, co przekłada się na lepsze i wyższe osiągnięcia sportowe. Jest to bardzo istotna kwestia. Ludzie potrzebują poczucia własnej wartości, aby zbagatelizować potencjalnie niepokojącą świadomość śmiertelności. Zawarcie tak rozwiniętej informacji przyczyniłoby się do uniknięcia niedosytu, jaki się odczuwa, czytając te streszczenie.
    Wyniki opisane w streszczeniu, jak i w artykule źródłowym, pokrywają się ze sobą i sa przedstawione w zrozumiały sposób. Jest ich natomiast za mało. Wnioski jakie określili badacze oraz wyniki, powinny być najistotniejsze i rozwinięte. Opis przebiegu badania jest bardzo skrócony. Ciekawsze byłoby przedstawienie głębszych, bardziej szczegółowych informacji.( Np. Uczestnicy pierwszego eksperymentu nie grali w grupie, a “jeden na jednego”. Otrzymywali pakiet ankiet, który zawierał MS albo manipulacje kontrolną, dopiero po 2-3 minutach odpoczynku po rozgrzewce) Streszczenie nie zawiera informacji o ograniczeniach. Nie wspomniano o tym, że próbka badanych składała się wyłącznie z mężczyzn, a obecnie nie wiadomo, czy różnice płci mogłyby znacząco wpływać na wynik. Ograniczeniem jest to, że badania te wykorzystywały raczej absolwentów, niż sportowców akademickich lub zawodowych. Warto byłoby uwzględnić te (myślę że ważne) informacje.

  5. Ja nie mogę!!!!!
    Już od dwudziestu lat z hakiem wiadomo ze granie z włączonym “God modem” (nieśmiertelność) nudzi śmiertelnie i stosuje się go dopiero po zakończeniu zasadniczej rozgrywki, żeby np sprawdzić to i owo.
    Od 50 lat z hakiem czytelnicy powieści SF zdają sobie sprawę ze potencjalna nieśmiertelność prowadzila by do stagnacji.
    Od trzystu lat ludzie obeznani z poezją mają swiadomość że śmierć i miłość napędzają nas po równo.
    Od trzech tysięcy lat ludzie znający kulturę klasyczną wiedzą iż nieśmiertelność to “przywilej bogów” a człowiekowi pozostaje nadzieja iż dzięki swym dziełom “non omnis moriar”
    A tu zbiera się tandem naukowców i z impetem wyważają drzwi otwarte na oścież!!! Doprawdy albo straszliwe nieuctwo, albo ogromny tupet (coś w rodzaju próby opatentowania koła).

Comments are closed.

Related Posts