Niektóre kobiety malują usta 20 razy dziennie

Kobiety używają różnych kosmetyków, jednak jednymi z częściej stosowanych są szminka, balsam do ciała i krem do twarzy. Grupa amerykańskich naukowców postanowiła uchylić rąbka tajemnicy i opisać jak często, jak dużo i w jaki sposób panie aplikują produkty kosmetyczne na swoje piękne ciała.

W 10 amerykańskich miastach zaproszono do badania po 36 pań do testowania każdego z trzech produktów – szminka, krem do twarzy i balsam do ciała (łącznie 1080 kandydatek). Wiek uczestniczek odzwierciedlał rozkład wiekowy amerykańskich kobiet. Każda z pań otrzymała jeden z trzech kosmetyków oraz szczegółowe instrukcje postępowania.

Uczestniczka miała przez 14 dni stosować dany produkt tak, jak robi to zazwyczaj notując w pamiętniku najistotniejsze dla badaczy informacje. Naukowcy chcieli dowiedzieć się czy produkt został w ogóle użyty danego dnia, jaka była ilość aplikacji oraz czas dla każdego z 14 dni. Dodatkowo w przypadku szminki należało określić w jaki sposób została nałożona przy każdym użyciu, a w przypadku balsamu – część ciała.

Każdy z produktów zważono przed dostarczeniem do uczestniczki, która została poproszona o nie dzielenie się nim z innymi domownikami. Dzięki temu po zakończeniu badania możliwe było obliczenie całkowitego zużycia na podstawie różnicy w masie początkowej i końcowej. Szczegółowe dane dotyczące pojedynczych aplikacji umożliwiły określenie ilości zużywanej jednorazowo.

Krem do twarzy

85,6% kobiet wytrwało do końca badania oddając po 14 dniach dokładnie uzupełnione dzienniki zawierające informacje o stosowaniu kremu do twarzy.

86% pań stosuje krem 2 razy lub rzadziej, jednak liczba dziennych aplikacji wahała się od 0 do 11 razy dziennie.

Dziennie kobiety zużywają około 2,05 g kremu do twarzy rozkładając to na średnio 1,77 aplikacji.

Szminka

Dzienniki zawierające kompletne informacje dotyczące stosowania szminki dostarczyło 86,4% kobiet.

78% pań nakładało pomadkę trzy lub mniej razy dziennie, jednak liczba dziennych aplikacji wahała się od zera do 20 dla całej grupy.

99,4% kobiet podczas pierwszego dziennego zastosowania uskutecznia pełną aplikację – na całe usta, w drugiej mamy do czynienia już tylko z poprawianiem w przypadku 47,7 do 53,7% pań, a 39 do 43,7% podczas drugiego użycia maluje całe usta.

Tylko 4,4-10,4% kobiet usuwa pierwszą warstwę pomadki przed nałożeniem drugiej.

Średnio dziennie kobieta nakłada na usta 24 mg szminki – przy pojedynczym zastosowaniu średnio 10 mg (2,35 razy dziennie wg danych statystycznych uzyskanych w badaniu).

Balsam

83,3% kobiet zwróciło uzupełnione dzienniki zawierające kompletne informacje o stosowaniu balsamu do ciała.

80% kobiet nakłada balsam do ciała trzy lub mniej razy dziennie, jednak liczba dziennych aplikacji wahała się od 0 – 28!

Nakładanie balsamu rozpoczyna się zazwyczaj od dłoni. Następnie pokryte zostają ręce, nogi a na koniec stopy. Najrzadziej kobiety smarują sobie plecy, co wydaje się dość oczywiste.

Średnia, dzienna ilość zużytego balsamu wynosi 8,7 g. Ilość pojedynczych aplikacji zależy od części ciała: dłonie – 2,12, ręce – 1,52, nogi – 1,11, stopy – 0,95, szyja – 0,43, plecy – 0,26 i inne części ciała – 0,40.

Podane wartości liczbowe są danymi statystycznymi, stąd uśredniona ilość dziennych aplikacji jest zazwyczaj wartością ułamkową.

Dane uzyskane podczas opisanego badania z pozoru wydają się być mało wartościowe z naukowego punktu widzenia, jednak nic nie jest badane bez powodu. Skóra stanowi dla naszego organizmu naturalną barierę ochronną przed czynnikami zewnętrznymi, nie jest jednak nie do pokonania. Niektóre substancje mogą przenikać w głąb skóry, a później do układu krwionośnego. Długotrwałe narażenie na działanie np metali ciężkich może być tragiczne w skutkach.

Szminka, krem i balsam do twarzy są kosmetykami, których głównym zadaniem jest utrzymywać się na skórze jak najdłużej, zatem stanowią idealny nośnik dla substancji, które mogą przenikać przez skórę do naszego organizmu. Wcześniejsze badania pokazują, że obecność ołowiu, kadmu czy chromu nie jest czymś niespotykanym w kosmetykach dla pań, a to co jest napisane na etykiecie nie zawsze jest zgodne z prawdą. Szczególnie uważać należy na produkty najtańsze, wykonane w Chinach lub niewiadomego pochodzenia, ale to już temat na kolejny artykuł.

Podczas analizy wszystkich dzienników eksperymentatorzy zauważyli, że liczba dziennych zastosowań spadała z czasem. Zaobserwowano, że pierwszego dnia 99% kobiet użyło szminki i kremu do twarzy, a 99,7% balsamu do ciała. Ostatniego dnia ilość ta spadła do 73,5% dla szminki, 76% dla balsamu do ciała i 79% dla kremu do twarzy. Na podstawie uzyskanych z tego badania danych nie da się stwierdzić, czy jest to wyjątkowy przypadek, czy normalne zachowanie wszystkich kobiet w zetknięciu z nowym produktem. Myślę, że nasze czytelniczki nie mają wątpliwości, jakie jest rozwiązanie tej zagadki.

Więcej informacji:
LORETZ, L., API, A., BARRAJ, L., BURDICK, J., DRESSLER, W., GETTINGS, S., HANHSU, H., PAN, Y., RE, T., & RENSKERS, K. (2005). Exposure data for cosmetic products: lipstick, body lotion, and face cream Food and Chemical Toxicology, 43 (2), 279-291 DOI: 10.1016/j.fct.2004.09.016
Print Friendly, PDF & Email
Total
0
Shares
3 comments
  1. Artykuł zachęca do przeczytania swoim tytułem, którego treść wzbudza zdziwienie. Nie od dziś wiadomo, że kobiety przywiązują ogromną wagę do wyglądu oraz pielęgnacji ciała.
    Autorka przedstawionego tekstu zwięźle i na temat opisuje przebieg badania przeprowadzonego w Ameryce. Podaje wszystkie dane oraz tłumaczy cały proces organizacji tego badania.
    Dowiadujemy się od razu na czym polegało badanie, że udział w nim wzięło 1080 amerykanek mieszkających w 10 stanach, w różnym wieku. Każda z nich dostała produkty do przetestowania na okres 14 dni. Testowanymi produktami były krem do twarzy, szminka oraz balsam do ciała. Zadaniem każdej uczestniczki było używanie produktu tak, jak stosuje inne kosmetyki do pielęgnacji na codzień, prowadząc jednocześnie dziennik, w którym miała za zadanie, każdorazowo przy aplikacji produktu spisywać informacje dotyczące np. sposobu i miejsca nakładania kremu na ciało. Niestety autorka nie przedstawia konkretnego celu opisywanego badania.
    Rzetelnie spisywane informacje przez amerykanki pozwoliły badaczom na zebranie danych dotyczących ilości zużywanych produktów. Podsumowanie badania w oparciu o dane statystyczne autorka przedstawia jako mało wartościowe z naukowego punktu widzenia. Dowiadujemy się ile danego produktu używały kobiety uczestniczące w badaniu oraz w jaki sposób. Warto zwrócić uwagę, że ilość używanych kosmetyków malała wraz z czasem trwania badania. Nie można jednak stwierdzić czy takie zachowanie u kobiet jest normalne podczas używania nowego produktu.
    Szokujące są liczby zużywanych produktów oraz częstotliwość ich aplikacji. Autorka wskazuje na zawartość szkodliwych substancji w kosmetykach, przez co czytelnicy mogą sobie uzmysłowić, że przy nadmiernym stosowaniu kosmetyków mających za zadanie zabezpieczyć nasze ciało tak naprawdę możemy zrobić sobie krzywdę zatruwając organizm różnymi substancjami.
    Uważam, że autorka zwracając uwagę na obecność ołowiu, kadmu czy chromu w kosmetykach, mogłaby przedstawić w skrócie badanie, które temu dowodzi. Inną alternatywą na zwiększenie świadomości używania kosmetyków z rozwagą mogłoby być zamieszczenie listy produktów, w których składach można znaleźć przedstawione powyżej szkodliwe metale. Po przeczytaniu takiego artykułu myślę, że większość czytelniczek zacznie bardziej świadomie korzystać z kosmetyków, zwracając uwagę na ich jakość oraz ilość wykorzystywanego produktu.

  2. 20 razy dziennie! Wygląda jak nerwica natręctw ;)

    1. a balsam do 28 razy! to jest dopiero osiągnięcie, cały dzień z tubką balsamu w ręce ;)

Comments are closed.

Related Posts
Czytaj dalej

Palacze to twardziele

Badania na szczurach dowiodły, że nikotyna oprócz właściwości uzależniających wykazuje również działanie przeciwbólowe. Co ciekawe, nikotyna uśmierza ból jeszcze skuteczniej…