Tak mi źle, tak mi szaro

Wielokrotne sondaże prób ogólnopolskich pokazują niezmiennie, że Polacy deklarują zadowolenie, gdy pytani są o tematy bliskie i namacalne, ale odległe i abstrakcyjne najczęściej wywołują niezadowolenie…

Obyczaj polskiego utyskiwania jest od 15 lat przedmiotem zainteresowań profesora Bogdana Wojciszke ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej oraz doktora Wiesława Baryły z Uniwersytetu Gdańskiego. Polacy chętnie i często narzekają. Na pytanie „Co słychać?” Kowalski najchętniej wymieni długą listę negatywnych doświadczeń i przemyśleń. Niezadowolenie najczęściej wyrażane jest w kontekście spraw odległych takich jak rząd, polityka czy przyszłość kraju, podczas gdy zdecydowana większość Polaków jest zadowolona, gdy pytani są o sprawy prywatne: dzieci czy sytuację w rodzinie. Czy narzekający komentują tylko paskudą rzeczywistość? Niekoniecznie. Polacy nadal utyskują na ceny żywności, choć za średnie miesięczne wynagrodzenie mogą kupić znacznie więcej artykułów spożywczych niż przed piętnastu laty. Gdyby przyjąć, że niezadowolenie Polaków wynika tylko z trudnej sytuacji ekonomicznej, odsetek narzekających powinien się zmniejszać wraz z rozwojem gospodarki. Tak się jednak nie dzieje.

Czy często narzekasz

  • Tak (55%, 22 Votes)
  • Nie (45%, 18 Votes)

Total Voters: 40

Loading ... Loading ...

Polacy w swoich sądach często kierują się normą negatywności – czyli ogólną zasadą by spostrzegać świat jako raczej zły niż dobry. Im bardziej wieloznaczne są oceniane obiekty, tym bardziej na nasze sądy wpływa norma negatywności.

W jednym z eksperymentów opublikowanych w przeglądzie Kolokwia Psychologiczne, Wojciszke i Baryła prosili 106 nauczycieli o ocenę różnych cech przeciętnego ucznia, manipulując przy tym definicją “przeciętności” ocenianej osoby. Połowa badanych proszona była o przypomnienie sobie konkretnego „przeciętnego ucznia” i zapisanie jego inicjałów, a następnie ocenę szeregu jego cech. Druga połowa badanych była proszona o podsumowanie swoich doświadczeń z uczniami i wyobrażenie sobie „przeciętnego ucznia”, a następnie o ocenę jego cech.

Badacze przewidywali, że oceny “abstrakcyjnych przeciętnych” osób będą mniej pozytywne niż oceny “konkretnych przeciętnych”. Wyniki potwierdziły tą hipotezę – nauczyciele istotnie niżej oceniali ucznia który był mniej konkretny. Co ciekawe unegatywnienie abstrakcyjnego ucznia było tym większe, im bardziej badany miał w zwyczaju marudzić (narzekał w sposób chroniczny).

Więcej informacji:
Wojciszke, B., & Baryła, W. (2002). Jak odstrzelić sobie nogę: psychologiczne konsekwencje narzekania. Kolokwia Psychologiczne, 10, 213-235.
Print Friendly, PDF & Email
Total
0
Shares
Related Posts