Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że bardziej lubisz osoby, które naśladują Twoje gesty podczas rozmowy? Jak się okazuje, mimikra wpływa nie tylko na naszą postawę wobec partnera interakcji, ale również na myślenie twórcze osoby, która jest naśladowana! Doniosłe znaczenie ma zarówno jej obecność, jak i jej brak, zgodnie z doniesieniami opublikowanymi w Journal of Experimental Social Psychology.
Myślenie twórcze jest stymulowane przez społeczne problemy i oczekiwania. Badacze długo próbowali rozwikłać tajemnicę twórczości, analizując zagadnienie z punktu widzenia osobowości i zdolności poznawczych człowieka, jednak do tej pory mało wiemy na temat społecznych wymagań sytuacji, które warunkują procesy twórcze. Tę zagadkę postanowili rozwikłać Claire Ashton-James i Tanya Chartrand z University of British Columbia w Kanadzie i Duke University w USA. Do celów swoich badań uznali, że kluczowe w aktywności twórczej są dwa rodzaje myślenia: konwergencyjne i dywergencyjne. Pierwszy rodzaj aktywności umysłowej utożsamiany jest z myśleniem zbieżnym, prowadzącym do wytworzenia jednego właściwego rozwiązania. Wiąże się ze stosowaniem szerokich kategorii myślowych i dostrzeganiem podobieństw, wzorów i relacji zachodzących pomiędzy różnymi zjawiskami. Z kolei myślenie dywergencyjne nazywane jest myśleniem rozbieżnym, ponieważ nie prowadzi do uzyskania jednej poprawnej odpowiedzi. Pomocna w tym rodzaju myślenia jest umiejętność szybkiej zmiany punktów widzenia i umysłowych kategorii. Myślenie dywergencyjne sprzyja generowaniu odległych skojarzeń. W jaki sposób zastosowanie tych dwóch rodzajów myślenia zależy od wymagań społecznych? Wcześniejsze badania dowodzą, że myślenie konwergencyjne ułatwia współpracę i organizację, natomiast dywergencyjne wpływa korzystnie na innowację i dostrzeganie problemu z różnych perspektyw. Wynika to z faktu, że ludzie wykazują tendencję do dopasowywania swoich stylów poznawczych do wymagań społecznych.
Pierwsze badanie miało na celu odpowiedź na pytanie, czy obecność mimikry (wskazująca na chęć współpracy) wpłynie pozytywnie na myślenie konwergencyjne. Na początku eksperymentu badani studenci przez 5 minut rozmawiali z eksperymentatorem na neutralny temat („Czego się nauczyłeś na ostatnich zajęciach?”). Połowa osób, przydzielona do warunku mimikry, była subtelnie naśladowana przez eksperymentatora poprzez odwzorowywanie ruchów, takich jak dotykanie twarzy, włosów i ciała oraz zmiany pozycji. W warunku braku mimikry eksperymentator powstrzymywał się przed naśladowaniem studentów. Następnie dokonano pomiaru myślenia konwergencyjnego. Uczestnicy otrzymali 10 zadań, polegających na rozpoznaniu reguły, według której zostały ułożone trzy obrazki. Zadaniem badanych było wybranie czwartego obrazka, który spełniał zastosowaną regułę. Zgodnie z przewidywaniami okazało się, że uczestnicy w warunku mimikry rozpoznali więcej wzorów niż badani, wobec których nie zastosowano mimikry. Czy w takim razie naśladowanie partnerów interakcji pogarsza myślenie dywergencyjne?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, przeprowadzono drugi eksperyment. Jego pierwsza część – rozmowa z eksperymentatorem – wyglądała identycznie jak w pierwszym badaniu. Z kolei w drugiej części odbył się pomiar myślenia dywergencyjnego. Badanych poproszono o wymyślenie 3 różnych nazw dla 3 produktów, m.in. makaronu. Do zadania dołączono również po 6 przykładowych nazw dla każdego obiektu, których cechą wspólną była jedna z dwóch popularnych końcówek (w przypadku makaronu wszystkie podane nazwy kończyły się na „oni” lub „ti”, np. „rigatoni”, „spaghetti”). Uczestnicy zostali poproszeni, aby każda nazwa była nowa, twórcza i nie zawierała elementów podanych przykładów. Wskaźnikiem myślenia dywergencyjnego była oryginalność nazw produktów – do oryginalnych zaliczano te, które nie zawierały przykładowych końcówek (np. makaron o nazwie „butoni” zostałby sklasyfikowany jako nieoryginalny). Badaczom ponownie udało się uzyskać wyniki zgodne z ich hipotezą – uczestnicy, którzy nie byli naśladowani wypadali lepiej w zakresie myślenia dywergencyjnego, niż ci, którzy doświadczyli mimikry. Warto podkreślić, że w żadnym z eksperymentów studenci nie zdawali sobie sprawy, że ktoś odwzorowuje ich gesty.
Wnioski płynące z badań mogą mieć szerokie zastosowanie w grupowych strategiach twórczego myślenia. Obecność mimikry odbieramy nieświadomie jako zachętę do współpracy, w wyniku czego dążymy do wybrania jednego, wspólnego rozwiązania z wielu możliwych opcji. Jeśli jednak grupa lub jednostka ma trudności z twórczym rozwiązaniem problemu, pomysły mogą się pojawić niespodziewanie. Dzieje się tak, ponieważ deficyt kreatywnych pomysłów może obniżyć występowanie mimikry, co z kolei może zaowocować w pojawieniu się twórczych rozwiązań. Mechanizm ten wskazuje na to, że efektywne przystosowanie do potrzeb społecznych może nam niekiedy przynieść ogromne korzyści.
Ashton-James, C. E., & Chartrand, T. L. (2009). Social cues for creativity: The impact of behavioral mimicry on convergent and divergent thinking. Journal Of Experimental Social Psychology, 45(4), 1036-1040. doi:10.1016/j.jesp.2009.04.030
Zdjęcie (C) www.flickr.com by dualdflipflop