Wirus chaosu

W czasie trwania rozgrywek Euro 2012 Polskę może odwiedzić nawet kilkaset tysięcy zagranicznych kibiców. Łatwo się domyślić, co będą robić przed, w trakcie i po rozegranych meczach. Trudniej zgadnąć, jak z tym zamieszaniem poradzą sobie służby porządkowe. Porażka na tym polu, jak przekonują holenderscy badacze, może nieść za sobą poważne konsekwencje.

Kees Keizer oraz jego koledzy udowodnili, że łamanie przyjętych norm i praw może być nie tylko zaraźliwe, ale w konsekwencji prowadzi do niemoralnego zachowania. Badacze oparli swoje założenia o dobrze znaną „teorię wybitych okien” (ang. Broken windows theory) zaproponowaną w 1982 roku przez Jamesa Wilsona i Georgea Kellinga.

Według tej teorii zachowania przestępcze są wynikiem panującego w danym środowisku nieporządku (wybite szyby, graffiti, porozrzucane śmieci, itp.), a jego usunięcie powinno rozwiązać problem. Niestety empirycznych dowodów na potwierdzenie tej tezy jest niewiele lub są nierozstrzygające. Keizer i jego zespół dostarczyli danych, których wydźwięk jest jednoznaczny – łamanie przyjętych norm jest zaraźliwe.

Holenderscy psychologowie przeprowadzili aż sześć eksperymentów w naturalnych warunkach. W jednym z nich badacze przyczepiali do stojących przy ścianie rowerów ulotki zmyślonej firmy. Badaczy interesowało jak często ulotki wylądują na ziemi, zamiast w koszu na śmieci. Dlatego stworzono dwa środowiska przeprowadzanego eksperymentu. Na ścianie umieszczono ogromny znak zakazujący malowania graffiti, w pierwszym wariancie zakaz został złamany – ścianę „ozdobiono” graffiti, natomiast w drugim pozostawiono ją czystą. Zgodnie z przewidywaniami, jeśli zakaz był przestrzegany tylko 33% Holendrów zaśmieciło ulice, jednak odsetek ten wzrósł aż do 69%, gdy prawo zostało złamane na oczach uczestników.

Analogiczną sytuację potwierdzono w kolejnych badaniach. Na przykład gdy do ogrodzenia, na którym widniał zakaz parkowania rowerów, przypięte były dwa rowery, przechodnie częściej (82%) korzystali ze skrótu, którego używanie było zabronione (w porównaniu do grupy kontrolnej (27%)). Mało?

Klienci wracający z supermarketu do swoich samochodów na parkingu podziemnym widzieli, że osoby odwiedzające sklep nie odstawiły wózków sklepowych na miejsce, mimo wyraźnego nakazu. W konsekwencji 58% z nich wyrzuciło ulotkę użytą w pierwszym badaniu na ziemię, zamiast do kosza. Gdy norma była przestrzegana, na śmiecenie zdecydowało się tylko 30% osób. Najbardziej zatrważających wyników dostarczyły ostatnie dwa badania.

Tym razem wystawiono Holendrów na próbę, umieszczając w skrzynce pocztowej wystającą kopertę z 5 Euro na wierzchu. Skrzynka w jednej wersji badania pokryta była tylko graffiti, a w drugiej wokół niej leżało mnóstwo śmieci. W obu przypadkach jawne łamanie normy wpłynęło na nieuczciwe zachowanie mieszkańców, którzy dwa razy częściej przywłaszczali sobie pieniądze – 27% i 25% w warunkach eksperymentalnych oraz 13% w obu warunkach kontrolnych (brak śmieci i graffiti).

Dlaczego, gdy norma społeczna lub prawo zostają złamane, zachowujemy się w bardziej egoistyczny i niemoralny sposób? Przede wszystkim, dlatego że informacje o tym, jak się zachować, czerpiemy z obserwacji innych. Autorzy nazywają to efektem Cialdiniego, ponieważ Robert Cialdini był pierwszym, który wyjaśnił ten proces, pisząc o ludzkim sposobie rozumowania:

„Jeżeli wiele osób coś robi, to prawdopodobnie rozsądnie jest też to robić”.

Poza tym obserwacja sytuacji, w której norma (zakaz plakatowania) została złamana (rozwieszone plakaty na przystanku) sprawia, że normatywny cel naszego zachowania (postępuj zgodnie z przyjętymi normami) zostaje osłabiony na rzecz celu hedonistycznego (dobre samopoczucie) lub celu zysku (dbanie o własny interes). W konsekwencji śmieci lądują na ulicy, papierosy w ustach oczekujących na autobus, a przekleństwa nikogo nie oburzają.

Przesłanie autorów jest jasne – wczesne wykrycie i usunięcie nieporządku jest kluczowe z punktu widzenia walki z nim. W przypadku zaniedbań ze strony policji oraz służb porządkowych, zachowania łamiące prawo szybko zyskują na popularności, co może wpływać na postawy obywateli. Jeśli nieporządek się rozprzestrzeni, usunięcie graffiti i wstawienie wybitych szyb, może okazać się niewystarczające – podsumowuje Keizer.

ResearchBlogging.org

Więcej informacji:
Keizer, K., Lindenberg, S., & Steg, L. (2008). The Spreading of Disorder Science, 322 (5908), 1681-1685 DOI: 10.1126/science.1161405
Print Friendly, PDF & Email
Total
0
Shares
Related Posts