Wykapany tatuś

Mężczyźni są bardzo wyczuleni na podobieństwo fizyczne swojego potomstwa – twierdzą psycholodzy. Co pomaga mężczyznom ustalić ojcostwo? Nieświadome przekonanie, ze potomek musi być do niego fizycznie podobny. Reakcje mężczyzn na twarze dzieci zdradzają mechanizmy ewolucyjne. Jak odróżnić wroga od przyjaciela? Jesteśmy bardziej skłonni zaufać osobom, które przypominają nas samych.

Jak donoszą amerykańscy psycholodzy, w tym względzie niewiele różnimy się od swoich zwierzęcych przodków. Niektóre zwierzęta takie jak chomiki czy rezusy porównują zapach własny z zapachem napotkanego osobnika. Okazuje się, że mężczyźni dysponują równie precyzyjnym mechanizmem weryfikowania tożsamości swojego potomstwa.

Twarz dziecka + twarz dorosłego

Reakcje na podobieństwo fizyczne twarzy potomstwa postanowił zbadać zespół amerykańskich psychologów z Nowojorskiego Uniwersytetu Stanowego w Alabany. Platek, Burch, Panyavin, Wasserman oraz Gallup Jr. pokazywali 20 kobietom i 20 mężczyznom zestawy cyfrowo zmodyfikowanych fotografii dzieci. Zabiegi cyfrowe miały na celu połączenie fotografii twarzy dorosłego ze zdjęciem twarzy dziecka i uzyskanie efektu idealnego przenikania (morphing). Każdemu z badanych wyświetlano pięć losowych fotografii na których jedna i ta sama twarz dziecka przenikała się z pięcioma portretami dorosłych, w tym również ze zdjęciem badanego. Naukowcy prosili między innymi o wskazanie dziecka, które badany najchętniej by zaadoptował, które jest najładniejsze, z którym spędziłby najwięcej czasu czy też które najmocniej by ukarał za zniszczenie czegoś wartościowego. Odpowiedzi mężczyzn i kobiet różniły się diametralnie. Mężczyźni trzykrotnie częściej niż kobiety, chętniej adoptowaliby dziecko podobne do nich samych. By przekonać mężczyznę, iż ten powinien inwestować w jej potomstwo, kobieta wskazuje na jego fizyczne podobieństwo z potomkiem.

Psychologowie ewolucyjni dowodzą, że mężczyźni znają dwa skuteczne sposoby na ocenę prawdopodobieństwa własnego ojcostwa: mogą oddzielić ciężarną kobietę od innych samców lub precyzyjnie określić stopień fizycznego podobieństwa dziecka do siebie. Kiedy badanemu wyświetlano jego fotografię wkomponowaną w twarz niemowlaka w rzędzie z czterema innymi twarzami połączonymi ze zdjęciem tego samego dziecka, mężczyźni znacznie częściej wybierali dziecko przypominające ich samych, jako te, które adoptowaliby najchętniej, z którym mogliby spędzać najwięcej czasu i na które łożyliby najwięcej pieniędzy.

Na wszystkie pytania kobiety odpowiadały dłużej i miały większe trudności ze wskazaniem karanego dziecka. Co ciekawe, badani nie byli świadomi, że prezentowane zdjęcia mają cokolwiek z nimi wspólnego. Zapytani o powody dla których wybierali konkretne twarze, wskazywali na kształt oczu, wyraz twarzy czy kształt nosa. Żaden z badanych nie deklarował podobieństwa do siebie jako powodu do wyboru.

Ewolucja niewierności

Artykuł z badań Plateka i zespołu, opublikowany w Evolution and Human Behavior może wpłynąć na rekrutację rodziców w procesie adopcyjnym.

Czy kluczem doboru szczęśliwych rodzin nie powinno być fizyczne podobieństwo dzieci do ojców? W świetle doniesień, iż sprawcami agresji domowej i maltretowania dzieci są najczęściej mężczyźni, zastanawiający jest fakt, iż żaden z mężczyzn nie wybrał twarzy dziecka podobnej do siebie jako tego, które ukarałby najmocniej – mówi profesor Gallup Jr.

Mężczyźni mniej angażują się w wychowanie dzieci z którymi nie są biologicznie związani – twierdzą psycholodzy. W 1982 roku Daly i Wilson na oddziale położniczym rejestrowali spontaniczne reakcje na nowo narodzone potomstwo. Matki dzieci oraz ich przyjaciele i krewni o wiele częściej komentowali podobieństwo do ojca niż do matki czy jakiegokolwiek innego członka rodziny. W sytuacji gdy ojciec prezentował jakiekolwiek wątpliwości, matki nie ustawały we wskazywaniu fizycznych podobieństw noworodków. Zdaniem psychologów w drodze ewolucji kobiety wytworzyły mechanizm, w którym, aby przekonać mężczyznę, iż ten powinien inwestować w jej potomstwo, kobieta wskazuje na jego fizyczne podobieństwo. Kobiety nie posługują się tak precyzyjnymi mechanizmami ustalania tożsamości potomstwa, ponieważ mogę być pewne przekazania swoich genów.

Więcej informacji:
Zdjęcie (C) www.unsplash.com by Caroline Hernandez

Platek, S. M., Burch, R. L., Panyavin, I. S., Wasserman, B.H., Gallup, G.G., Jr. (2002). Reactions to children’s faces: Resemblance affects males more than females. Evolution and Human Behavior, 23, 159-166

Print Friendly, PDF & Email
Total
0
Shares
2 comments
  1. A mnie zastanawia jedno – w jaki sposób taka reakcja na twarz dziecka mogła wyewoluować? Bowiem tak de facto swojej twarzy nikt (także ojciec dziecka) nigdy nie widział. Wiadomo, teraz mamy lustra. Jednak pojawiły się one stosunkowo niedawno i raczej nie miały wpływu na ludzką ewolucję. Czyżby każdy podświadomie znał swój wygląd?

  2. Teraz mamy testy DNA na ojcostwo! Who’s tje daddy now? sąsiad or kolega z pracy żonki?

Comments are closed.

Related Posts